Dnia 4 listopada przedstawiciele naszego seminarium uczestniczyli w organizowanej przez sekcję teologii moralnej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie konferencji naukowej: Grzech i pokuta. Perspektywy religii monoteistycznych. Spotkanie rozpoczęło się słowem wygłoszonym przez rektora UKSW ks. prof. dra hab. Stanisława Dziekońskiego, natomiast wprowadzenia do konferencji dokonał ks. prof. dr hab. Krzysztof Kietliński.
Pierwszej sesji przewodniczył ks. prof. dr hab. Ireneusz Mroczkowski. Głos zabrali przedstawiciele islamu, prawosławia, katolicyzmu i judaizmu.
Pierwszym prelegentem był mufti Nadal Abu Tabaq reprezentujący polskich muzułmanów. Według islamu celem istnienia człowieka za ziemi jest przygotowanie się do życia w raju. Człowiek jest dobrze przygotowany do tego zadania. Bóg dał człowiekowi pragnienia (jedzenie, picie, seks itp.), które same w sobie nie są złe, choć takimi mogą się stać. Grzech w islamie polega na złym realizowaniu potrzeb i pragnień, tj. bez Bożego przewodnictwa, jakie człowiek otrzymał. Stwórca nie pozbawia człowieka pragnień. Religia ma je porządkować. Muzułmanie dzielą grzechy na małe i wielkie, jak również patrzą na to, przeciwko komu zostały dokonane. Łatwiejsze do wybaczenia są grzechy przeciwko Bogu, ponieważ jest miłosierny. Mufti Nadal Abu Tabaq podkreślał rolę Bożego miłosierdzia, które otwiera przed człowiekiem bramy przebaczenia. Według islamu nie ma grzechu, którego Bóg by nie przebaczył. Grzesząc, człowiek szkodzi przede wszystkim samemu sobie, a Bogu nic to nie ujmuje, gdyż ludzie nie są Mu w żaden sposób potrzebni.
Podczas tego wystąpienia zostało zaznaczone, iż w islamie szerszym pojęciem jest skrucha niż pokuta, która jest tylko jednym z jej elementów. Skrucha dzieli się na trzy fundamenty: świadomość (trzeba wiedzieć, że dokonało się grzechu), odczuwanie (świadomość grzechu rodzi w człowieku stan bólu, cierpienia) i działanie (świadomość i ból pozwalają przejść do porzucenia grzechu, pokuty, naprawy i postanowienia poprawy).
Drugim prelegentem był przedstawiciel prawosławia ks. Jerzy Tofiluk. Prawosławie utrzymuje, że grzech to naruszenie norm ustanowionych przez Boga. Na miłość Boga można odpowiedzieć odrzuceniem. Zło nie należy do natury człowieka, ale jest stanem natury, buntem przeciwko Bogu, rodzi się z wolności istoty i jest postawą osobową. Ksiądz Tofiluk stwierdził, że korzeniem wszelkiego zła jest pycha, która zawsze jest buntem przeciwko Bogu. Wyróżnił trzy przyczyny grzechu: pożądliwość ciała, świat (zło na ziemi) oraz szatana. Prawosławiu obce jest słowo pokuta, używane jest raczej pochodzące z języka greckiego sformułowanie pokajanie, oznaczające opamiętanie się, nawrócenie, odpowiedź grzesznego człowieka na zaproszenie miłosiernego Boga. Nie jest to żal z powodu grzechu, ale postawa manifestująca naszą wolę, która rozpoczyna się od uznania swojego grzechu. Pokajanie jest postrzegane jako odwrócenie się od przeszłości starego człowieka. Chrystus dokonał definitywnego uleczenia natury ludzkiej, dlatego każdy człowiek, który chce, może z tego skorzystać dzięki sakramentom. Prawosławie nie posiada klasyfikacji grzechów, mówi raczej o grzechach, które mają dla człowieka gorsze skutki.
Trzecim prelegentem był przedstawiciel strony katolickiej ks. Krzysztof Kietliński. Jako podstawowy dokument magisterium Kościoła dotyczący grzechu i pokuty ks. Kietliński przedstawił encyklikę papieża Jana Pawła II Reconciliatio et paenitentia. Grzech w świetle nauczania katolickiego rozumiany jest jako nieposłuszeństwo wobec Boga. Zawsze ma wymiar zarówno indywidualny, jak i społeczny. Decyzja o pokucie podejmowana jest przez człowieka dzięki Duchowi Świętemu. Jak przedstawił to mówca, pokuta w Kościele katolickim jest procesem. Należy ją traktować dynamicznie, charakterystyczne dla niej są wzloty i upadki. Pokuta to szereg drobnych kroków na drodze do nawrócenia; ma charakter powszechny i nigdy się nie kończy, bo ciągle grzeszymy.
Ostatnim wystąpieniem w sesji pierwszej było wystąpienie rabina Szalom Ber Stablera. W świetle judaizmu grzech to czyn, którego człowiek nie powinien robić i dlatego należy się za to kara. Grzech jest plamą, szkodą i wymaga oczyszczenia. Kara jest zawsze wynikiem grzechu. Mówiąc o tym, rabin Stabler przytoczył przykład trędowatych. Byli oni uważani za ludzi, którzy grzeszyli plotkowaniem, dlatego ich karą było opuszczenie obozu, odizolowanie od wszystkich, dające możliwość zastanowienia się nad swoim postępowaniem. Zdaniem judaizmu, gdy grzeszymy, nie ukazuje się nasze prawdziwe oblicze, lecz widoczne jest wtedy działanie złego ducha.
Po wszystkich wystąpieniach miała miejsce ożywiona dyskusja. Większość pytań skierowana była do przedstawiciela islamu muftiego Nadal Abu Tabaq. Uczestnicy dyskusji poruszyli m.in. kwestię mordowania chrześcijan przez muzułmańskich fundamentalistów. Padło również wspólne dla islamu i judaizmu pytanie dotyczące uboju rytualnego, odpowiedzi na to pytanie dokonali przedstawiciele obu stron.
W kończącej spotkanie drugiej części konferencji swoje referaty wygłosili studenci studiów doktoranckich z sekcji teologii moralnej UKSW. Uczestnictwo w tej konferencji było dla nas ciekawym doświadczeniem. Naszą uwagę przyciągały zarówno tematyka spotkania, jak i niezwykle wysokie kompetencje prelegentów.
Al. Jarosław Miłkowski